Tym razem nasi najmłodsi czytelnicy poznali historię ślimaka, który zgubił swoją skorupę. Ogromną frajdę sprawiła im próba namalowania go na łące, a dlaczego? Ponieważ użyli do tego: czarnej włókniny, białej pasty do zębów i własnych paluszków. Odejście od naszego”płótna” było nie lada wyzwaniem! Maluchy musiały pokonać dłuuugi tor przeszkód. Zapraszamy do galerii:


foto: Marek Szulikowski – tato Poli i Szymona 🙂