„Radosław urodził się w mojej głowie w 2015 roku. Wtedy to napisałem pierwszą i ostatnią scenę powieści. Wypełnianie kolejnych stron było dla mnie ciekawą przygodą, która trwała pięć lat. Bohaterowi książki podarowałem trochę z mojego życia”, mówił ks. Sławomir Sikora o swojej powieści pt. „Ławka”.

9 września, w bibliotece, podczas spotkania autorskiego, przysłuchiwaliśmy się rozmowie Marioli Mackiewicz i księdza Sławomira Sikory. Była to dla nas ciekawa podróż po Szczecinie, mieście w którym rozgrywa się akcja książki. Okazuje się, że z „Ławką” w ręce można eksplorować miasto, autor wspominając w swojej powieści wiele rzeczywistych miejsc zadbał o to, abyśmy chcieli podążyć ich śladem. Zamierzeniem pisarza było, aby przeżycia głównego bohatera, Radosława, skłaniały czytelników, do rozmowy o życiu, miłości, relacjach. Za okazję do spotkania i rozmowy dziękujemy Autorowi – ks. Sławomirowi Sikorze i prowadzącej spotkanie Marioli Mackiewicz.

Spotkanie odbyło się w ramach 370-lecia Kościoła Pokoju.