W drugim dniu Festiwalu Góry Literatury odbyły się trzy spotkania.

Spotkanie z Piotrem Siemionem prozaikiem, amerykanistą i prawnikiem, poprowadził Waldek Mazur. Autor wydaje książki niezwykle rzadko, ale zawsze, gdy się ukazują, wywołują spore poruszenie wśród czytelników, tak też jest z nową powieścią Bella, ciao, która zdaje się bardzo gorzkim komentarzem do współczesnej Polski.

Kolejne gościem była Agnieszka Holland – jedna z najbardziej uznanych na całym świecie reżyserka. W jej filmach zagrały międzynarodowe gwiazdy, a fabuły zostały docenione wieloma nagrodami. O przekraczaniu granicy w kinie i życiu według dekalogu, o burzy wywołanej ostatnimi słowami Olgi Tokarczuk rozmawiała ze swoją biografką – Karoliną Pasternak – dziennikarką filmową oraz autorką biografii. Reżyserka opowiedziała także o pracy w Stanach Zjednoczonych i trudnościach z tym związanych. Nie zabrakło również wielu anegdot.

Po spotkaniu z Agnieszką Holland z czytelnikami spotkał się Lech Moliński i Jerzy Wypych autorzy „Nikt nie woła, każdy pamięta. Filmowy Dolny Śląsk”. Jest to pierwsza publikacja, która porządkuje opowieść o polskim kinie na Dolnym Śląsku. Autorzy zabierają czytelników w podroż po regionie, a za przewodników służą im historie z planów zdjęciowych, opowieści o lokalnych kinach czy twórcach, a w końcu goszczących na Dolnym Śląsku gwiazdach polskiego filmu. Spotkanie poprowadził Jan Pelczar.

Festiwal w Świdnicy zakończył pokaz filmu „Wszystko dla mojej matki” w reżyserii Małgorzaty Imielskiej.

Serdeczne podziękowania kierujemy do:
Fundacji Olgi Tokarczuk,
Wrocławskiego Domu Literatury,
Świdnickiego Ośrodka Kultury,
Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji,
Centrum Kulturalno-Bibliotecznego w Marcinowicach,
Weber Group,
No Sugar Organic Cafe & Bistro.