Wybrałam książkę „Drwal” Michała Witkowskiego. Nieprzypadkowo, ponieważ w tym okresie izolacji wróciłam do niej ze względu na jej komizm. Książka trafiła do mnie jako prezent od przyjaciółki na obronę doktoratu. Myślę, że jest to dobra lektura na czas, który jest dla nas teraz bardzo niewygodny, bo może nam troszkę poprawić humor… będę czytać w okularach przeciwsłonecznych, nie dlatego, że razi mnie słońce, ale bardzo bym chciała, żeby można już było czytać np. na plaży… w okularach, w stroju, w kapeluszu, podczas pełnego słońca i bez tego ryzyka, że zaraz spisze mnie policja…

Zapowiedź:

Fragment pierwszy:

Fragment drugi:

 Śledźcie naszą stronę internetową oraz nasze fanpage’e.