Patent na ferie w bibliotece 2015! Fotorelacja
Uśmiechy na twarzach, radosne odgłosy, tańce, śpiewy – feryjne szaleństwo w naszej bibliotece trwało zdecydowanie za krótko. Za nami patent na ferie w Bibliotece 2015.
W tym roku podczas ferii w bibliotece podróżowaliśmy w czasie. Zrób to sam – było mottem naszej zabawy. Dowiedzieliśmy się czym są wynalazki i poznaliśmy najciekawsze z nich. Przenieśliśmy się do indiańskiej wioski, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Petroglify, papirusy, hieroglify, quipu – to dla nas pestka! Zmierzyliśmy też naszą galerię, ale nie metrem czy centymetrem… zrobiliśmy to m.in. łokciem, stopą i dłonią. Zabawa ze światłem i jego właściwościami też zrobiła na nas ogromne wrażenie. Pomimo szumów, szeptów i śmiechu dzieci nasze telefony wcale nie były głuche – rozdzwoniły się w bibliotece – zwłaszcza te z kubeczków i sznurka. W środę w bibliotece pojawił się wybuchowy człowiek – Wojciech Galacki wraz ze swoimi eksperymentami. Poznaliśmy Pana Peabody’ego i Shermana oraz wybraliśmy się własnoręcznie stworzonymi rakietami do przyszłości.
To wszystko możecie Państwo obejrzeć w fotorelacji z ferii:
Dzień dziesiąty… niestety ostatni dzień ferii w bibliotece, ale za to kosmicznie odlotowy!
Dzień dziewiąty: Być dzieckiem naukowca… trudna sprawa! Pan Peabody i Sherman w bibliotece.
Dzień ósmy: Odwiedził nas wybuchowy człowiek – Wojciech Galacki i jego fantastyczne eksperymenty! Buuum!
Dzień siódmy: Którędy ten głos idzie? Fenomen wynalazku, jakim jest… telefon.
Dzień szósty: Eksperymentujemy ze światłem i cieniem!
Dzień piąty… Ile łokci, stóp, dłoni i centymetrów ma nasza galeria? Czym możemy mierzyć lub ważyć?… Budowaliśmy wagi, tworzyliśmy miarki, nasze ciała były wagami… Oj działo się, działo!
Dzień czwarty: książkowo-filmowy Wallace i Gromit ożywają w Bibliotece!
Dzień trzeci! Pismo, pismo i jeszcze raz pismo! Quipu, petroglify, obrazki, druk, znaki, papirus, zwoje, tabliczki gliniane opanowały naszą Bibliotekę!
Dzień drugi to indiańska wioska, pióropusze, talizmany, ognisko, śpiewy i wywoływanie deszczu 🙂 HOWGH!!!
Dzień pierwszy zabawy za nami. Epoki skrojone, a stroje uszyte na miarę 🙂